wtorek, 2 stycznia 2018

Prawdziwki marynowane po mazursku w zalewie octowo-grzybowej według Marioli.



Według tego przepisu wychodzą marynowane prawdziwki o prawdziwym smaku grzybów leśnych, dlaczego? Dlatego że zalewę sporządzamy z wody w której gotowały się grzyby i octu, w odpowiedniej proporcji. Grzyby mają bardzo ładny kolor, nie taki szary czy bury bez apetytu, tylko kolor dający im piękny wygląd i dla konsumenta apetyt na nie. Polecam.

Surowiec:

1 kg grzybków (prawdziwki)
11 listków laurowych
20-30 ziarenek ziela angielskiego
1 cebula
gorczyca po pół łyżeczki na słoik 750 ml
sól 1 stołowa łyżka
ocet 5% jabłkowy 1 szklanka
wywar z gotowanych grzybów 4 szklanki
1 łyżka cukru

Wykonanie:

Obrane i dobrze wymyte grzyby, wkładamy do garnka z osoloną wodą, dodajemy 50 gram octu, listki laurowe, ziele angielskie i gotujemy wszystko 15 minut od momentu wrzenia wody. Po czasie gotowania wyłączamy gaz i czekamy aż grzybki ostygną i opadną na dno garnka. Przygotowujemy słoiczki, do każdego na dno wkładamy po plastrze cebuli, pół łyżeczki gorczycy, 2 listki laurowe i po kilka ziaren ziela angielskiego. Grzybki delikatnie powyjmować łyżką cedzakową do jakiejś miseczki a wody z gotowania nie wylewać, zrobimy z niej zalewę octową, niech ona się ostoi. Grzybki poukładać do słoiczków tak na 3/4 pojemności słoiczka. Powkładać do każdego przyprawy z gotowania, listek laurowy ziele ang. i cebulę (na wierzch położyć plaster cebuli i liść laurowy). Teraz robimy zalewę, delikatnie łyżką (chochlą) bierzemy wywar z gotowania grzybków do naczynia w którym będziemy robić zalewę. 1 szklanka octu 4 szklanki wywaru z gotowania grzybków i 1 łyżkę cukru, dobrze mieszamy, doprawiamy do smaku i zalewamy słoiczki z grzybami tak by grzyby były zakryte zalewą. Kładziemy ściereczkę na dno garnka, wkładamy słoiczki, zalewamy gorącą wodą z kranu, jak nie ma gorącej wody w kranie to zimną zalewamy i gotujemy, od momentu wrzenia wody 15 minut. Wyjmujemy i niech stygną odwrócone do góry dnem.

Uwaga:

Po to do gotowania grzybków dodaję 50 gram octu żeby grzyby nie były śliskie, oraz żeby nie wygotował się pigment koloru grzybków. Do marynowania używamy twarde i zdrowe grzybki. Grzybki są naprawdę rewelacyjne.




Smacznego!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz