Jest to bardzo dobry sposób na wykorzystanie mocno nasiąkniętych alkoholem śliwek do zrobienia likieru śliwkowego. Nic tak nie wyciągnie alkoholu z owoców jak cukier. Likier śliwkowy, rozgrzewający :)
Składniki:
śliwki węgierki bez pestek, z nalewki 2 kg.
cukier trzcinowy 50 dag
Wykonanie:
Śliwki węgierki wykorzystane do zrobienia nalewki, zasypujemy w słoju cukrem trzcinowym. Potrząsamy codziennie słojem do momentu rozpuszczenia się cukru. U mnie śliwki pływały w wytworzonym syropie. Słój wynosimy do ciemnej i chłodnej piwnicy na minimum 5 miesięcy. Po tym okresie zlewam gotowy likier do butelki (700 ml). Śliwki zużywamy do pralinek śliwkowych (śliwki w czekoladzie). Likier degustujemy mocno schłodzony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz