Zimny chłodnik Wileński jest idealną zupą na upalne dni, lubiana nie tylko w Wilnie ale w całej Litwie. Jest to zupa ugotowana na wywarze z młodej botwinki z dodatkiem szczypioru, rzodkiewki, świeżego ogórka. dużej ilości kopru, szczypioru i jajka. Zupę taką podaje się zimną, z ugotowanymi młodymi ziemniakami, mogą być okraszone skwarkami, lub posypane koprem.
Składniki:
młoda botwinka 1 pęczek
świeży ogórek 2 szt.
rzodkiewki 1 pęczek
szczypior 1 pęczek
świeży koper 1 pęczek
jajka kurze ugotowane na twardo 2 szt.
kefir lub jogurt 200 ml
śmietana gęsta 2 łyżki
sól do smaku
sok z kapusty kiszonej, lub sok z cytryny do smaku
słonina 10 dag
cebula połowa
ziemniaki młode 10 szt.
Wykonanie:
Ja użyłam botwinki z małymi buraczkami, dokładnie myjemy listki z łodyżkami botwinki. Buraczki obieramy i razem z botwinką kroimy w drobną kostkę. Do garnczka wlewamy 3 szklanki wody, dodajemy pokrojoną z buraczkami botwinkę i gotujemy, solimy i doprawiamy sokiem z kiszonej kapusty do smaku. Gotujemy do miękkości buraczków. Ugotowany wywar studzimy. W między czasie kroimy drobniutko koper i szczypior. Rzodkiewki i obrane ogórki kroimy w większą kostkę. Jajka możemy również pokroić w większą kostkę lub w ćwiartki. Wszystkie pokrojone składniki dodajemy do zimnego wywaru z botwinki. Dodajemy jogurt pomieszany ze śmietaną, mieszamy całą zawartość i wstawiamy do lodówki. W między czasie gotujemy młode ziemniaki, możemy również usmażyć skwarki do okraszenia ziemniaków. Zimny chłodnik podajemy w talerzu lub salaterce a obok oddzielnie, ziemniaki młode okraszone skwarkami lub posypane koprem.
Gotowałam razem dwie botwinki, połowę wzięłam do zupy z botwinki.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz