Ciszki kaszubskie to jest podobna potrawa do kiszki ziemniaczanej którą robi się w jelicie grubym, a nie w uszytych z płótna woreczkach. Ja ziemniaczany farsz parzyłam w osłonce barierowej, termokurczliwej. Parząc w takiej osłonce zachowuję wszystkie smaki które gotując w płóciennym woreczku ubywają.
Składniki:
ziemniaki 2 kg
kasza jęczmienna 1 szklanka
sól 1 łyżeczka
pieprz ziołowy 1 łyżeczka
majeranek 2 łyżki
osłonka barierowa termokurczliwa 1 m
Omasta:
boczek wędzony 15 dag
cebula 2 szt.
smalec
Wykonanie:
Ziemniaki obieramy, myjemy trzemy na pulpę, dodajemy sól, pieprz i majeranek. Wypłukaną kaszę zalewamy 2 szklankami wrzącego bulionu i parzymy pod przykryciem 20 minut. Po sparzeniu kaszy dodajemy ją do masy ziemniaczanej, mieszamy i napełniamy ją wcześniej przygotowane osłonki. Osłonkę tniemy na odpowiadającą nam długość, jeden koniec związujemy, drugi zawiązujemy po napełnieniu masą ziemniaczana. Osłonki napełniamy luźno, tak na 3/4 gdyżpodczas parzenia masa ziemniaczana z kaszą będzie pęcznieć. Możemy podczas parzenia igłą zrobić po kilka dziurek w osłonkach. Parzymy w 80 stopniach Celsjusza, czas parzenia zależy od średnicy osłonki i wynosi on 10 minut na 1 cm średnicy osłonki. Po sparzeniu studzimy batony w zimnej wodzie 15 minut. Ostudzone wkładamy do lodówki. Najlepiej jest smażyć na drugi dzień. Pozbawiamy baton osłonki, kroimy na plastry 2-3 centymetrowe. Smażymy boczek wędzony pokrojony w kostkę wraz z cebulą. Na drugiej patelni smażymy plastry ciszki na rumiany kolor z obydwu stron, wykładamy na talerze, polewamy omastą.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz