Prażonki myszkowskie upieczone w piekarniku.
Składniki:
ziemniaki 3 szt.
kiełbasa śląska 3 kiełbaski
cebula 3 szt. małe
marchew 2 szt.
burak 1 szt.
boczek wędzony 30 dag
sól do smaku
pieprz ziołowy do smaku
liść kapusty 1 szt.
smalec 1 łyżka
Wykonanie:
Ziemniaki, marchew, cebule i buraczki obieramy ze skórki i kroimy w kostkę lub plastry o grubości 1 cm. Kiełbasę kroimy w plasterki też o grubości 1 cm, boczek kroimy w plasterki. Na dno naczynia kładziemy skórki od boczku, tłustym do dna, lub jak nie mamy skórki od boczku to wykładamy dno i boki naczynia plasterkami boczku. Jako pierwszą warstwę. układamy ziemniaki, solimy, pieprzymy. Drugą warstwę układamy z plasterków marchwi, trzecią warstwę układamy z buraczków, czwartą warstwę układamy z plasterków kiełbasy, piątą warstwę układamy z cebuli. Po ułożeniu każdej warstwy solimy i pieprzymy. U mnie do naczynia weszło tylko tyle warstw, w kociołku musielibyśmy ponownie nałożyć jeszcze po jednej warstwie według tej samej kolejności. Ja ostatnią warstwę w naczyniu zrobiłam z warstwy ziemniaków i kilku plasterków boczku, ułożyłam również 3 kawałeczki smalcu oraz przykryłam wszystko dużym liściem kapusty oraz pokrywką. Tak przygotowane naczynie wstawiamy do piekarnika i pieczemy na drugiej półce w temperaturze 160 stopni Celsjusza godzinę. Po godzinie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy jeszcze 30 minut. Upieczone prażonki wyjmujemy z piekarnika, mieszamy je łyżką, podajemy na talerzach i zajadamy. Pieczonki możemy podawać z kefirem, mizerią z pomidorów lub inną ulubioną surówką.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz