Bardzo smaczny, delikatny przypominający deser tiramisu, brzoskwiniowy sernik na zimno.
Wzorowałem się przepisem z blogu Weroniki Chilmon.
Składniki:
biały ser z wiaderka 50 dag
śmietana 30% 500 ml
puszka brzoskwiń (820 g)
galaretki brzoskwiniowe 2 szt.
wrząca woda 250 ml
cukier puder 10 dag
cukier waniliowy 16 g
biszkopty podłużne 40 dag
kakao do posypania
Wykonanie:
Brzoskwinie osączamy z płynu, rozdrabniamy blenderem na mus. Do osączonego płynu w brzoskwiń dodajemy tyle przegotowanej zimnej wody, żeby było łącznie 500 ml. Galaretki rozpuszczamy w 250 ml wrzącej wody i odstawiamy je do studzenia, do momentu gdy zaczną lekko gęstnieć. Ser miksujemy z cukrem pudrem. Śmietanę ubijamy z cukrem waniliowym. Do zmiksowanego sera z cukrem dodajemy mus brzoskwiniowy, ubitą śmietanę oraz gęstniejące galaretki. Wszystkie składniki delikatnie mieszamy patką do ich połączenia. Na dno wyłożonej formy (32 cm / 23 cm) układamy namoczone w soku biszkopty. Na wyłożone biszkopty wykładamy połowę masy serowej. Na wyłożoną masę serową ponownie układamy warstwę namoczonych w soku biszkoptów. Wyłożoną warstwę biszkoptów zakrywamy pozostałą masą serową,równamy i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Po kilkugodzinnym studzeniu deser kroimy na porcje i posypujemy kakaem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz