Pyszna szarlotka upieczona na kruchym cieście z tegorocznych startych antonówek, z cynamonem i wiśniową pianką. Polecam.
Składniki:
jabłka antonówki 6 szt. (startych 1,2 kg)
cynamon 1 łyżeczka
cukier puder do posypania ciasta
blacha 30/25/6 cm
Ciasto:
mąka krupczatka 2 szklanki
mąka pszenna Typ 450 1 szklanka
margaryna Kasia 1 kostka
cukier 3 łyżki
żółtka 4 szt.
proszek do pieczenia 2 łyżeczki
cukier waniliowy
Pianka:
białka z 4 jajek
cukier pół szklanki
kisiel wiśniowy
Wykonanie:
Jabłka obieramy ze skórki, pozbywamy się gniazd nasiennych, trzemy przez duże oczka tarki, dodajemy cynamon i na dużej patelni podpiekamy w celu wyparowania wody z jabłek. Podpieczone jabłka studzimy. Ze składników na ciasto zagniatamy ciasto. Jedną trzecią ciasta wkładamy do zamrażalnika a pozostałą część ciasta wykładamy dno wyłożonej papierem do pieczenia formy. Na wyłożone dno formy ciastem układamy ostudzone jabłka, równomiernie je rozprowadzamy. Z białek ubijamy pianę, pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier i kisiel. Kisiel może być o różnym smaku, ja dałam wiśniowy. Ubitą pianę wykładamy na warstwę ułożonej masy jabłkowej. Wierzch warstwy piany posypujemy startym, pozostałym ciastem. Ciasto lekko zamrożone lepiej się zetrze. Ciasto pieczemy około 40 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza, grzałki góra/dół. Upieczone ciasto studzimy i ostudzone posypujemy cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz