Kolejna świąteczna wędzonka, a'la wędzony bekon. Wędzony w garnku na zrębkach olcha/buk/brzoza.
Surowiec:
Schab wieprzowy bez kości z przyrostem boczku 1,24 kg
Skład solanki:
czosnek
liście laurowe 6 szt.
ziele angielskie 10 ziaren
peklosól 80 gram
cukier 15 gram
woda 600 ml
Peklowanie na mokro, 4 dni:
W 250 ml.wody gotujemy 5 minut pokrojony czosnek (czosnku nie obieramy), połamane liście laurowe i ziele angielskie. Po procesie gotowania przykrywamy garnuszek i zaparzamy 15 minut. Studzimy. Po ostudzeniu do schłodzonego wywaru dodajemy pozostałą ilość zimnej wody, peklosól i cukier. Ilość peklosoli, cukru i wody podaje tabela Dziadka, w zależności którą opcję wybierzemy. Ja wybrałem opcję mniej słoną. Mieszamy i taką solanką sporządzamy nastrzyk mięsa, a pozostałą zalewamy przygotowane mięso. Zalane mięso umieszczamy do lodówki. Podczas peklowania,mięso codziennie przewracamy.
Wykonanie:
Po okresie peklowania, mięso płuczemy pod bieżącą zimną wodą z solanki, osuszamy ręczniczkami
papierowymi i osznurowujemy przędzą wędliniarską. Wieszamy na kiju w celu osuszenia na 24 godziny. Wędzimy w temperaturze 40-50 stopni Celsjusza 1 godzinę, w temperaturze 80 stopni Celsjusza (podpiekanie) 1 godzinę, na zrębkach olcha/buk. Wyjmujemy uwędzony schab z gara w którym wędziliśmy i wieszamy na kiju na kilka godzin i ostudzony wkładamy do lodówki. Kroimy po kilku godzinnym przechowywaniu w lodówce.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz